/Fakoemulsyfikatory w zabiegach usuwania zaćmy
fakoemulsyfikator

Fakoemulsyfikatory w zabiegach usuwania zaćmy

Zaćma to choroba, która znacznie utrudnia widzenie. Aby usunąć zamgloną soczewkę w oku, powszechnie stosowaną metodą jest fakoemulsyfikacja. To metoda chirurgicznego usuwania zaćmy, w której przy pomocy wibracji ultradźwiękowych fakoemulsyfikatora w kilka minut można przywrócić pacjentowi pełną sprawność wzrokową. Dowiedz się, jak wygląda zabieg, kiedy konkretnie warto go wykonać oraz czy jest bezpieczny.

Dlaczego warto wykonać fakoemulsyfikację?

Zabieg z użyciem fakoemulsyfikatora jest powszechny, gdyż umożliwia podczas krótkiej interwencji medycznej przywrócić pacjentowi pełną sprawność wzrokową. Warto podkreślić, chory ma zabieg na zaćmę tego samego dnia, w którym może wrócić do domu. Całość operacji wymaga jedynie znieczulenia kroplowego, podczas którego pacjent ma pełną świadomość. Ponadto, warto podkreślić, że podczas zabiegu wykonywane jest tylko ok. 2 mm nacięcie, co zmniejsza ryzyko jego niepowodzenia. Kolejnym atutem jest też to, że na tak małe nacięcie nie trzeba zakładać szwów.

– „Fakoemulsyfikacja to zabieg, który nie wymaga hospitalizacji oraz w którym ryzyko powikłań jest niewielkie. Ponadto, jego zaletą jest także to, że rekonwalescencja jest bardzo szybka” – podkreśla specjalista z firmy Poland Optical z Cieszyna.

Na czym polega zabieg z użyciem fakoemulsyfikatora?

Przed zabiegiem pacjentowi podawane są specjalistyczne krople, które stanowią znieczulenie. W niewielu przypadkach zabieg wiąże się z zastosowaniem znieczulenia ogólnego, gdyż podczas zabiegu fakoemulsyfikacji potrzebne jest wodzenie wzrokiem, które pacjent wykonuje na polecenie lekarza. Gdy chory leży już na stole operacyjnym, podawane są mu także dożylnie środki uspokajające oraz przeciwbólowe. Osoba poddawana zabiegowi podłączona jest także pod niezbędny sprzęt monitorujący m.in. akcję serca, ciśnienie tętnicze itd. Przed zabiegiem skóra wokół oka jest dezynfekowana. Po tym lekarz stosuje fakoemulsyfikator, którym wykonuje niewielkie nacięcie w oku. Warto podkreślić, że tego typu mikronacięcie zwiększa szczelność rany, zmniejsza ryzyko indukcji astygmatyzmu, a także sprawia, że utrata komórek śródbłonka rogówki jest mniejsza. Następnie, dzięki głowicy urządzenia, która wytwarza ultradźwięki rozdrabniające soczewkę na mniejsze części. Następnie odsysa się je z oka i implementuje sztuczną soczewkę (dobraną indywidualnie do parametrów optycznych oka pacjenta). Tak wykonany zabieg, wymaga już tylko kontroli anestezjologa oraz okulisty, którzy, gdy wszystko przebiegło pomyślnie, wypisują pacjenta do domu.